[Lavo] Próbnik tranzystorów PT3

[kaf]

Chwilowa przerwa od ciągłego przynudzania V640, tym razem inny wychylnyj miernik produkcji polskiej. Dziś coś od Lavo.

L1.jpg

L2.jpg

Rodzina popularnych mierników Lavo, które zelektronizowały nasz kraj, szczególnie młodszą część narodu, była wbrew pozorom dosyć liczna. Jednakże prócz popularnych multimetrów, były też konstrukcje bardziej osobliwe. Na zdjęciach poniżej mamy próbnik tranzystorów PT3, już jak sama nazwa wskazuje, miernik powstały na bazie Lavo 3. Podobieństwo zewnętrzne jest bardzo duże, w środku już niekoniecznie. Z zewnątrz główne różnice względem zwykłej trójki to guzik, służący do zerowania omomierza oraz gniazdo do wpinania tranzystorów małej mocy.

L3.jpg

L4.jpg

L5.jpg

L6.jpg

Posiadany przeze mnie egzemplarz zachował się w oryginalnym styropianie i raczej kompletnym wyposażeniem - są oryginalne kable pomiarowe, dwie sondy typu szpilki oraz dwie końcówki - rozgałęźniki. Do tego instrukcja, mająca już oznaki czasu, co ciekawe, wydrukowana w drukarni KW PZPR. Szkoda, że papier nie był taki, jak do druku niektórych partyjnych dzieł beznadziejnej treści. Przyrząd zakupiłem wraz z dwoma bateriami cynkowym Varta R6, data ważności 1999r, ale jeszcze dają radę. Wszak prąd w mierniku jest niewielki. Kabelki z krokodylkami to prowizoryczna moja twórczość, która zapewne będzie z tym miernikiem już na zawsze - używane do sprawdzania tranzystorów w obudowach typu TO3.

L7.jpg

L8.jpg

L9.jpg

Przyrząd jest sprawny i korzystam z niego nader często, z racji że moje multimetry to przyrządy z lat słusznie minionych i wtedy hfe tam nie było. Na zdjęciach przykładowe pomiary współczynnika wzmocnienia - KD502 oraz BC148.

L10.jpg

L11.jpg

Na koniec tabelka z instrukcji dotycząca przykładowych pomiarów powszechnych wtedy tranzystorów - jak widać mocno prehistoryczny wykaz, aczkolwiek nie ma co się dziwić, PT3 wprowadzono na rynek w końcu lat 60. chociaż design jest mocno kosmiczny i w swoim okresie na pewno mógł się podobać, na tle smutnym UMek. Oraz schemat.

[tasza]

Super przyrządzik no i na chodzie.
Można zerknąć co piszą o firmie Lumel w której popełniono serię LAVO: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lumel
No i w sumie warto wiedzieć, co oznacza sam skrót LAVO, zapraszam tu: http://www.antykwaryczne.pl/body.php?m=2&tid=20