Od wczorajszej Olimpii taka to zabawka zaprząta myśli moje i choć urządzenie na pierwszy rzut oka sprawiało wrażenie trupka, to po dłuższej chwili namysłu rokuje nadzieje na przydatność i atrakcję lokalną, a zatem:
Q-900 to jak lektura internetowa głosi stereofoniczny korektor charakterystyki częstotliwościowej pracujący w dziewięciu pasmach audio (60Hz-16kHz), aby całość uatrakcyjnić urządzenie posiada wyświetlacz poszczególnych składowych widma pracujący dla odmiany w dziesięciu zakresach częstotliwości 30Hz - 16KHz. Wizualizator widma przypięto chytrze do wyjścia toru korygującego, zatem to co jest pokazywane to jest to mniej więcej co właśnie słychać, no super.
Urządzonko trudno mi osadzić na osi czasu, spekulacje na temat tabliczki znamionowej i tego `/86` w numerze seryjnym pewien sens mają, dlatego też celuję w drugą połowę lat osiemdziesiątych, ale modeli było kilka Q-600, mój Q-900, potem tysiąc-coś-tam...
Wykonanie jest na piechotę, to znaczy o ile equalizer na wzmacniaczach i tranzystorach nie jest sam w sobie niezwykły, to analizator widma na CMOS i garści wzmacniaczków operacyjnych zrobił na mnie wrażenie, tym bardziej że działa do teraz. Kostki takowe tam widać:
MC4558 - 2xW.O
https://www.radiomods.co.nz/integratedc ... mc4558.pdf
http://www.st.com/content/ccc/resource/ ... 000478.pdf
LM324 - 4xW.O
http://www.ti.com/lit/ds/symlink/lm224-n.pdf
CD4060 - licznik 14bit
http://ecee.colorado.edu/~mathys/ecen14 ... 4060BC.pdf
http://www.ti.com/lit/ds/symlink/cd4060b-mil.pdf
CD4067 - - multiplexer analogowy
http://www.ti.com/lit/ds/symlink/cd4067b.pdf
Jak pisałam, cisza głównie była po włączeniu, aczkolwiek cudny displayek VFD dawał znaki życia, a przyczyną owych smutków był jeden mały cholerny przełącznik zasilania na froncie urządzenia, rozpoznanie omomierzem takie:
i wyszło na to, że prztyczek owy robi trzy rzeczy na raz:
załącza 2x16V AC do zasilania toru audio (i CMOS pewnie)
załącza 3V AC do żarzenia lampy VFD
przełącza tor audio rozwierając z masy na normalną pracę ***
*** - tu jakieś dziwadło jest na płytce i wymagałoby dłuższej analizy, niemniej jednak zdroworozsądkowo podchodząc - wyłączone urządzenie powinno:
albo być transparentne dla sygnału (taki jakby znany z Diory tryb FLAT)
albo zwierać wyjście do GND aby nie siać brumów i innych czkawek, zgaduję że wybrano to drugie.
A awaria pudełka polegała głównie na tym, że styki ostatniej sekcji przełącznika kontaktowały zupełnie przypadkowo, jak im się chciało, stąd raz był dźwięk, raz chrobot a raz cisza. O ile styki do zasilania i żarzenia pracują z jakimiś tam większymi prądami (rzędu dziesiątek, może setek mA) to styki sygnałowe - już nie, więc nieużywane - przestały sprawnie kontaktować. Zdobycie takiego właśnie przełączniczka to zakładam że cud będzie. to nie jest żadne isostat ani nic, tyko coś dziwne, więc póki co planuję na stałe założyć krosy na płytce i niech tor audio będzie sobie na stałe włączony.
A w ramach nacieszania się korektorkiem skrypt dla AD2 generujący sinus na poziomie 0dB dla wybranych częstotliwości:
Kod: Zaznacz cały
function SoundWavePlay() {
const freq = [ 30, 60, 125, 250, 500, 1000, 2000, 4000, 8000, 16000 ];
Wavegen1.Channel1.Mode.text = "Simple";
Wavegen1.Channel1.Simple.Type = "Sine";
Wavegen1.Channel1.Simple.Amplitude = 0.5;
Wavegen1.run();
while (1) {
for( var n = 0; n < freq.length; n++ ){
Wavegen1.Channel1.Simple.Frequency.value = freq[ n ];
wait( 0.5 );
}
for( var n = freq.length - 1; n >=0; n-- ){
Wavegen1.Channel1.Simple.Frequency.value = freq[ n ];
wait( 0.5 );
}
}
}
SoundWavePlay();
i filmiki - suwaki korektora na 0dB
https://youtu.be/UNbOQz_hhvM
suwaki na min ( -12dB )
https://youtu.be/vs0s2tsxisA
suwaki na max ( +12dB )
https://youtu.be/cWuKmrtPQKo
przeglądając materiał można sobie wyrobić opinię o jakości i precyzji filtrów w tym korektorze, no ale jak na te lata - jest calkiem ok.
a jak to gra, to się okaże wieczorkiem jak podłącze lampowca
fotoplastikon: