[AD2] Analog Discovery 2 vs sonda logiczna ZOPAN PT-1A, badanie parametrów
: niedziela 04 cze 2017, 13:46
#slowanawiatr
niewielki materiał ten powstał wczoraj w ramach odstresowania i zajęcia czasu i chyba rolę swoją spełnił a wrzucam teraz dopiero, bo ... tak
W przypadku wszelakich próbników stanów logicznych ważne są dla mnie trzy sprawy:
1. poziomy napięć określających wskazania stanów L i H
2. prąd wejściowy sondy
3. maksymalna częstotliwość pracy przy której sonda wykrywa impulsy
Pracując z fabrycznym próbnikiem wpływ na powyższe cechy mamy niewielki, ale chyba dobrze poznać przyrząd z którym się pracuje, a jak wiem z doświadczenia, pozwala to oszczędzić wielu zagadek i pomyłek.
Tym razem chciałam pokazać, jak sprawuje się jeden z moich zabytków, sonda logiczna firmy ZOPAN o symbolu PT-1A;
Jest to bardzo prosta, wręcz siermiężna konstrukcja z wykorzystaniem raptem dwóch tranzystorów, ale w przypadku układów TTL rolę swoją spełnia całkiem nieźle.
Drugi aspekt zabawy w badanie sondy był taki, aby wykorzystać do pracy tylko i wyłącznie Analog Discovery 2.
No dobrze, ja musiała się przez chwilkę posiłkować zewnętrznym miernikiem, aby określić z jakimi prądami wejściowymi sondy przyjdzie mi się spotkać, potem mierniczek wylądował na półce i miał weekend.
Schemat pomiarowy jak poniżej i już wyjaśniam czemu akurat taki.
Czarodziejskie moje pudełeczko AD2 pomimo wielu zalet nie potrafi jednak mierzyć prądu, więc musiałam wartości prądu wejściowego sondy uzyskać metodą pośrednią.
No i tu mamy sztuczkę znaną z podręczników do miernictwa - mierząc spadek napięcia na rezystorze o znanej wartości możemy wyliczyć płynący przez niego prąd, w sumie z całkiem niezłą dokładnością, prawo Ohma to fajna sprawa.
U mnie padło na rezystorek 4K7, który po potraktowaniu miernikiem okazał się mieć 4.66K i na tej wartości dalej bazowałam.
Druga mega przydatna cecha AD2, a właściwie to jego oprogramowania WaveForms to kanał matematyczny w oscyloskopie.
Różnicowe napięcie z końcówek 2-, 2+ zażyczyłam sobie aby podzielić przez podaną rezystancję - 4660 i wtenczas powstał całkiem sensowny odczyt prądu wejściowego sondy, wyskalowany w mikroamperach i bez żadnych kalkulacji na boku, ot - pojawił się na wykresie razem z napięciem wejściowym próbnika. No cudne to.
Tu układ pomiarowy widziany z perspektywy AD2 - wykorzystałam generator przebiegów w trybie DC, oscyloskop na dwóch kanałach mierzący no i pokładowy zasilaczyk oczywiście.
Odnośnie poziomów napięć wejściowych ZOPAN-a - zero sygnalizowane jest w zakresie < 0.8V, stan wysoki dla napięc > 2V, to dość dobrze widac na załączonym filmiku.
https://youtu.be/UWB2rBp5J60
Równie ciekawie wyglądają wartości prądu wejściowego dla wybranych napięć wejściowych. Dla `twardej masy`, zwarcie do GND czyli 0V prąd jest ujemny na poziomie -100 uA, w stanie zabronionym (0.8V...2V) to kilkanaście uA, dla `mocnej jedynki` czyli Uwe w okolicach Ucc (5V) dochodzi do +70uA
Dobrze mieć świadomość tych wartości, bo może zdarzyć się sytuacja, że przykładamy sondę do wybranego punktu w cyfrowym układzie i owy zaczyna działać inaczej lub w ogóle przestaje pracować. Wtedy pierwsza myśl - czy próbnik (w sensie dodatkowego obciążenia) nie zakłócił pracy badanego urządzenia, w większości tego typu przypadków-zasadzek z którymi przynajmniej ja miała do czynienia - tak właśnie było.
Fotoplastikon z oględzin co ma ZOPAN-ek w środku:
niewielki materiał ten powstał wczoraj w ramach odstresowania i zajęcia czasu i chyba rolę swoją spełnił a wrzucam teraz dopiero, bo ... tak
W przypadku wszelakich próbników stanów logicznych ważne są dla mnie trzy sprawy:
1. poziomy napięć określających wskazania stanów L i H
2. prąd wejściowy sondy
3. maksymalna częstotliwość pracy przy której sonda wykrywa impulsy
Pracując z fabrycznym próbnikiem wpływ na powyższe cechy mamy niewielki, ale chyba dobrze poznać przyrząd z którym się pracuje, a jak wiem z doświadczenia, pozwala to oszczędzić wielu zagadek i pomyłek.
Tym razem chciałam pokazać, jak sprawuje się jeden z moich zabytków, sonda logiczna firmy ZOPAN o symbolu PT-1A;
Jest to bardzo prosta, wręcz siermiężna konstrukcja z wykorzystaniem raptem dwóch tranzystorów, ale w przypadku układów TTL rolę swoją spełnia całkiem nieźle.
Drugi aspekt zabawy w badanie sondy był taki, aby wykorzystać do pracy tylko i wyłącznie Analog Discovery 2.
No dobrze, ja musiała się przez chwilkę posiłkować zewnętrznym miernikiem, aby określić z jakimi prądami wejściowymi sondy przyjdzie mi się spotkać, potem mierniczek wylądował na półce i miał weekend.
Schemat pomiarowy jak poniżej i już wyjaśniam czemu akurat taki.
Czarodziejskie moje pudełeczko AD2 pomimo wielu zalet nie potrafi jednak mierzyć prądu, więc musiałam wartości prądu wejściowego sondy uzyskać metodą pośrednią.
No i tu mamy sztuczkę znaną z podręczników do miernictwa - mierząc spadek napięcia na rezystorze o znanej wartości możemy wyliczyć płynący przez niego prąd, w sumie z całkiem niezłą dokładnością, prawo Ohma to fajna sprawa.
U mnie padło na rezystorek 4K7, który po potraktowaniu miernikiem okazał się mieć 4.66K i na tej wartości dalej bazowałam.
Druga mega przydatna cecha AD2, a właściwie to jego oprogramowania WaveForms to kanał matematyczny w oscyloskopie.
Różnicowe napięcie z końcówek 2-, 2+ zażyczyłam sobie aby podzielić przez podaną rezystancję - 4660 i wtenczas powstał całkiem sensowny odczyt prądu wejściowego sondy, wyskalowany w mikroamperach i bez żadnych kalkulacji na boku, ot - pojawił się na wykresie razem z napięciem wejściowym próbnika. No cudne to.
Tu układ pomiarowy widziany z perspektywy AD2 - wykorzystałam generator przebiegów w trybie DC, oscyloskop na dwóch kanałach mierzący no i pokładowy zasilaczyk oczywiście.
Odnośnie poziomów napięć wejściowych ZOPAN-a - zero sygnalizowane jest w zakresie < 0.8V, stan wysoki dla napięc > 2V, to dość dobrze widac na załączonym filmiku.
https://youtu.be/UWB2rBp5J60
Równie ciekawie wyglądają wartości prądu wejściowego dla wybranych napięć wejściowych. Dla `twardej masy`, zwarcie do GND czyli 0V prąd jest ujemny na poziomie -100 uA, w stanie zabronionym (0.8V...2V) to kilkanaście uA, dla `mocnej jedynki` czyli Uwe w okolicach Ucc (5V) dochodzi do +70uA
Dobrze mieć świadomość tych wartości, bo może zdarzyć się sytuacja, że przykładamy sondę do wybranego punktu w cyfrowym układzie i owy zaczyna działać inaczej lub w ogóle przestaje pracować. Wtedy pierwsza myśl - czy próbnik (w sensie dodatkowego obciążenia) nie zakłócił pracy badanego urządzenia, w większości tego typu przypadków-zasadzek z którymi przynajmniej ja miała do czynienia - tak właśnie było.
Fotoplastikon z oględzin co ma ZOPAN-ek w środku: