microgeek.eu

Mam następujący problem, w NAS (Synology DS116) włączyłem sobie usługę ssh, na szybko i domyślnie był tam port ustawiony 22, sprawdziłem czy mi to działa z poziomu wiersza poleceń (działą), po czym z panelu sterowania mojego NAS ( w trybie graficznym) zmieniłem ten port z 22 na "inny_numer_portu", dałem zapisz i niby jest zmieniony ale jak z poziomu wiersza poleceń daję komendę ssh user@mojadres - to niestety zwraca mi komunikat ze jest niemożliwy dostęp przez port 22. No i na razie jest czapa - tzn radze sobie bo wpisuje: "ssh user@mojadres -p inny_numer_portu" i wtedy to łyka ale jak zrobić aby już nie wracał do 22. Zacząłem kombinować z sshd_config ale kurna edycja jest przez vi, a to już jest ponad moją wytrzymałość

http://www.linuxlookup.com/howto/change ... t_ssh_port
tu masz opisane co i jak należy zmienić

Jeśli nie radzisz sobie z vi(całkowicie to rozumiem) to może masz możliwość doinstalowania oprogramowania i tu polecam program mc.
Jest to zapewne znany wszystkim Midnight Commander i przychodzi w zestawie z mcedit który jest jak najbardziej do przyjęcia dla "windowsiarzy"

No to generalnie tak właśnie jak w linku robiłem tyle, że nie pokonałem tego w vi, podejdę jeszcze raz i zobacze czy uda mi się zainstalować mc, bo też do niego przywykłem. Dzięki acid3.

to ja wiem, tylko czasami trudno się połapać, mc się nie da zainstalować wiec zrobiłem to jednak pod vi - tylko jak zrobić pkt 3 z tego linku czyli restart ssh to za cholere nie wiem bo niby jak to mam wykonać

no teoretycznie to dokładnie to masz wkleić(ew.przepisać) w konsoli i nacisnąć enter

to jest restart demona potrzebny do "zadziałania" z nowym plikiem konfiguracyjnym, bo pomimo jego zmiany demon działa na starym.

jeśli nie możesz tego wpisać to po prostu zrób reboot lub fizycznie zrestartuj NAS'a.

no ale praktycznie pokazuje mi na to środkowego palucha i mówi że nie wie o czym do nie go rozmawiam

Wszelkiego rodzaju NAS'y widziałem co najwyżej na zdjęciu ... więc pewnie czegoś nie wiem ... ale jest oparty na linuksie to pewne zasady muszą go obowiązywać.

(u mnie na Mint 18 też nie widzi tej komendy ... jestem na etapie próby zrozumienia dlaczego)

synoservicectl --restart sshd

spróbuj tej komendy

ale przyjmuje za to polecenie i ponowna próba zalogowania do ssh juz nie mówi że to nie port 22 ale w efekcie koncowym i tak mówi ze dostęp zabroniony ale to samo logowanie z parametrem -p już daj efekt pozytywny więc dalej nie działa jak miało działać

Bo Ci od (Y) strony rozwiązanie podają. Ciebie interesuje przecież "jak zrobić aby nie podawać przełącznika -p w trakcie połączenia do serwera". Koledzy podali informację o pliku konfiguracyjnym sshD_config gdzie D oznacza DEMON czyli SERWER. Tu masz opis jak skonfigurować klienta.
http://nerderati.com/2011/03/17/simplif ... nfig-file/

no to teraz już wogóle nie wchodze ani po nowym porcie ani po starym ani tez z -p - wiedziałem że linux i ja to dwa różne światy, teraz jak w ogóle dorwać dostęp do ssh, oto jest pytanie

no dobra z powrotem moge się logować ale tylko z "-p aktualny_numer_portu"

dzięki mokrowski ale głupi z tego jestem jak ten but z lewej nogi

Logujesz się na zwykłego usera. Wpisujesz:


Uruchomi Ci się edytor w którym wpiszesz (tu np. bo nie wiem jakie masz hosty)


Od tego momentu klient ssh nie będzie wymagał podawania innego portu domyślnie przy połączeniu do serwera.

no to mam sobie dopiero stworzyć taki katalog a nie znaleźć go? i w sumie gdzie? ja nie mam takiego przeglądu wszystkich plików (tak się mi wydaje) jak chociażby w jakimś linuksie normalnie instalowanym, to jest gotowy NAS z firmy synology z zainstalowanym systemem i dostęp do plików (jakie mogę zobaczyć) mam z poziomu konsoli i to mi stwarza największy problem, np w jakim katalogu założyć katalog .ssh

Dlatego Ci napisałem żebyś jako 1 komendę wydał cd. To powoduje skok do katalogu domowego. I tam zakładasz .ssh z użyciem mkdir i resztą..

a to widzisz tego nie wiedziałem ale w sumie cd nic nie zmienia jestem w tym samym miejscu jak po zalogowaniu

No i nic z tego dalej musze wpisywać -p

tak jak niżej wpisałem do pliku (musiałem pod vi bo gedit nie ma)

Host NAS
HostName moj_adres
Port 1234
User Wojtek

plik jest tam gdzie miał być czyli w .ssh nazywa się config

Bez pierwszej linii też nie działa.

mokrowski
Dziękuję za pomoc, przy okazji się znowu czegoś nauczyłem, (z oferty TW nie skorzystam, bo z zasady nie udostępniam nikomu połączenia zdalnego )
Niemniej zrobiłem dokładnie jak napisałeś (o czym wyżej) i nic to nie dało, zapytałem również o to na forum synology ale tam w ogóle było zdziwienie, że się pytam o to - po prostu należy pisać i tyle. "Obejście mam takie, że w putty to wszystko wpisałem i teraz tylko "kliknę" i mam połączenie ale i tak mnie intryguje to czy da się to zrobić czy nie
W zasadzie sporadycznie będę wykorzystywał ssh i normalnie mam je wyłączone.

Wojtku, nie wiem. Głupio to pisać "że u mnie działa". Wiesz z doświadczenia że "zrobiłem dokładnie tak jak napisałeś" w niewielu przypadkach jest prawdą Ale to dalekie od jakichkolwiek zarzutów Mi to działa z/do wszelkiej maści produktami i serwerami opartymi o GNU/Linux, BSD, Solaris, AiX'a oraz OSX'a. Dość że coś masz "nie halo". O czym Ty ani ja w tej chwili nie mogę wiedzieć.
To podstawa wygodnego łączenia się do serwerów i moich wirtualek z którymi pracuję. A ten plik ma u mnie już ponad 80 linii :-/ Szczególnie przydaje się do tuneli, nietypowych konfiguracji zabezpieczeń (port knock) oraz... ułatwienia pracy. Wpisuję: ssh nodeX i łączy z czym trzeba i jak trzeba po podaniu 1 raz dziennie frazy zabezpieczającej do wszystkich kluczy serwerów a fraza jest w opiece ssh-agent'a do momentu zanim się nie wyloguję.
Widać jestem "odstający od normy" co do standardów i wymagań ale takie akurat mam.
Ba, sshfs także działa i to do/z Windows'a

Wiem, niestety że możesz mieć rację ale zrobiłem to dwa razy kopiując tekst który napisałeś, robiłem to z wiersza poleceń a potem się okazało, że poziomu GUI zobaczyłem w katalogu domowym (home) ten właśnie folder stworzony .ssh a w nim plik o nazwie "config" który po otwarciu w edytorze pokazał to co napisałem wyżej. Być może coś blokuje to nie wiem , nie znam się na tym abym mógł podjąć merytoryczną dyskusję.

A ten plik (~/.ssh/config) masz na serwerze NAS (gdzie go ma NIE być) czy na komputerze klienckim (gdzie właśnie MA być)?

xor pisze:A ten plik (~/.ssh/config) masz na serwerze NAS (gdzie go ma NIE być) czy na komputerze klienckim (gdzie właśnie MA być)?

Bingo no popatrz też się zastanawiałem jak to ma działać ale te wszystkie polecenia łącznie z edytorem vi tak mnie zasugerowały, ze ja mam to robić na NASie (szczególnie ten vi i gedit) że no klepałem jak ten durny w linuxie i tworzyłem kilka razy w kółko to samo bez rezultatu.
Zrobiłem to pod Windowsem 10 na jakim pracuję i jest OK.
xor - byłeś jak ten kaganek w ciemnościach

Czyli miałem rację.. brak zrozumienia pojęć Klient i Serwer :-/

Najwyraźniej tak właśnie było