Hej.
W zeszłym tygodniu kupiony do firmy został laptop DELL Inspiron 17 z serii 5000. Na pokładzie i7-7400U 2TB HDD 16GB RAM, tak w skórcie. Do tego dokupiono dysk SSD Crucial MX300 275GB by system przenieść z HDD na SSD (Należy się takiej maszynce).
Jakież było moje zdziwienie, gdy podczas klonowania dysku wyskoczyły błędy odczytu na HDD. Przerwałem operację i od razu HD Tune, który na chwilę gdy to piszę pokazał już 2 bloki błędne i ostrzeżenie w SMART.
Ponieważ dalej w kieszeni USB był podpięty SSD to postanowiłem uruchomić drugą instancję HD Tune by sprawdzić też ten SSD. I tu jeszcze większe zdziwienie! Ten dysk też wykazuje błędy i ostrzeżenie w SMART.
Sprzęt kupiony w Action. Co o tym myślicie i co z tym fantem zrobić? Screeny w załącznikach.
EDIT
Po wyzerowniu (Full Erase, Random data z poziomu HD Tune) bad bloki zniknęły z SSD, ale SMART pozostał taki jaki był.
Zatem pozostaje kwestia czy reklamować notebooka, czy SSD również...
[DYSKI] Nowe dyski z błędami
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
[DYSKI] Nowe dyski z błędami
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Grzegorz...
- User
- Posty: 450
- Rejestracja: piątek 09 paź 2015, 18:57
Re: [DYSKI] Nowe dyski z błędami
Ja bym reklamował jedno i drugie.
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
Re: [DYSKI] Nowe dyski z błędami
Już kontaktowaliśmy się z Action. Dysk SSD pójdzie do nich na RMA, lecz Dell musi iść do serwisu Dell-a. Podobno sprawa jest do załatwienia w dwa dni. Trzeba tylko zgłosić on-line po service tagu.
Re: [DYSKI] Nowe dyski z błędami
Co do dysku SSD to nawet gdyby proponowali nowy tej samej firmy tzn. Crucial, albo np. Seagate to na pewno bym nie brał. Jeżeli chodzi o firmy to zaufanie jako takie mam do: WD (jeśli chodzi o droższe), Samsung i SanDisk (jeśli chodzi o te tańsze-albo się trafi albo nie).
Dziwne trochę, że w nowym Dell'u był dysk z błędami. Niech wymienią tego lapka póki można, tak jak Grzegorz pisze. Firmy Action czy innej z góry bym nie winił, zwłaszcza że z tego co zrozumiałem problemów z serwisem sprzętu na gwarancji nie robią. Może po prostu miałeś pecha co do chińsko-tajwańsko-wietnamsko-tureckiego sprzętu? A co z tym prawem dp zwrotu towaru bez podawania przyczyny? Chyba jakoś do 10 dni można?
Pozdrawiam! J23
Dziwne trochę, że w nowym Dell'u był dysk z błędami. Niech wymienią tego lapka póki można, tak jak Grzegorz pisze. Firmy Action czy innej z góry bym nie winił, zwłaszcza że z tego co zrozumiałem problemów z serwisem sprzętu na gwarancji nie robią. Może po prostu miałeś pecha co do chińsko-tajwańsko-wietnamsko-tureckiego sprzętu? A co z tym prawem dp zwrotu towaru bez podawania przyczyny? Chyba jakoś do 10 dni można?
Pozdrawiam! J23
Internet łączy ludzi, którzy dzielą się swoimi zainteresowaniami, pomysłami i potrzebami, bez względu na geograficzne (przeciwności).
BOB TAYLOR, PARC
BOB TAYLOR, PARC
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
Re: [DYSKI] Nowe dyski z błędami
Muszę koledze przypomnieć, że to nie był zakup konsumencki, ponieważ sprzęt kupiła firma do własnego użytku, a taki nie podlega prawu zwrotu przy zakupach na odległość.
Co do Cruciala to sam używam w swoim notebooku i nie widzę w tym problemu by zwrotnie otrzymać ten sam model dysku. Kwestia zaufania... Każdy producent ma tylu zwolenników co przeciwników. WD - dopiero co weszli na rynek SSD więc nie koniecznie "niezawodność" dysków HDD przełoży się na ich SSD. Samsung - miał sporą wpadkę z modelami EVO 840, którą doświadczam na własnej skórze.
Co do Cruciala to sam używam w swoim notebooku i nie widzę w tym problemu by zwrotnie otrzymać ten sam model dysku. Kwestia zaufania... Każdy producent ma tylu zwolenników co przeciwników. WD - dopiero co weszli na rynek SSD więc nie koniecznie "niezawodność" dysków HDD przełoży się na ich SSD. Samsung - miał sporą wpadkę z modelami EVO 840, którą doświadczam na własnej skórze.
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
Re: [DYSKI] Nowe dyski z błędami
Samsung jako pierwszy w dyskach serii EVO 840 zastosował układy TLC. Niestety nie przewidzieli, że zrobienie 8 poziomów logicznych na jednej komórce wymaga jednak nieco innego podejścia niż w przypadku MLC (4 poziomy). Powodowało to, że starsze dane, których nikt z dysku nie odczytywał - były zapisane, ale nie były używane - powoli się degradowały i musiał zadziałać mechanizm odczytu wraz z korektą CRC. Widać to było na wykresach wydajności jako ostre spadki w pewnych obszarach dysku. Pomagało przekopiowanie tych danych na inny nośnik i ponowne ich zapisanie na dysku SSD, ale po paru miesiącach sytuacja by się powtórzyła.
Dlatego Samsung wypuścił najpierw aplikację, która odczytywała dane, korygowała jeśli trzeba i ponownie zapisywała na dysk, tak by "ocalić skórę" no i dane użytkowników. Równolegle do tego opracowano poprawkę firmware, która w wolnych chwilach robi to samo, ale dyskretnie, nie na masową skalę i już na poziomie dysku. Niestety powoduje to szybsze zużywanie się dysku - spada tzw. gwarantowana ilość zapisanych danych. EVO 840 i tak miały niskie progi: moja 120-tka miała gwarantowane ok 15TB, z czego już połowę wykorzystałem w ciągu ~4 lat.
O dyski EVO 830 nie masz się zbytnio co martwić, bo jego konstrukcja opiera się na kościach MLC i jak na razie nie słychać było, by dane się degradowały. Nie wiem jak sprawują się modele EVO 850, ale pewnie się o tym nie mówi, że mechanizm auto-odświeżania po cichu jednak działa. Oczywiście 850-tki mają już kości TLC 3D-NAND, więc można dodać więcej komórek "spare" zerowym kosztem (nawet drugie tyle, jak sądzę) i tym samym wydłużyć żywotność.
Producenci jednak obecnie idą już na ilość, więc postęp i cena będą eliminować starsze jednostki coraz szybciej. Raczej nie znajdzie się odważny by dyski SSD przeznaczać na backup, bo niepodłączony dysk - wbrew pozorom - degraduje się znacznie szybciej (Podobno po 3 miesiącach w niesprzyjających warunkach nie ma już co zbierać z dysku TLC). Oczywiście w mniejszym stopniu dotyczy to dysków MLC, a w najmniejszym dysków SLC, ale takich to ze świecą szukać.
Podejrzewam, że przyszłe dyski SSD będą korzystać z technologii QLC 3D-NAND i nikt się nie będzie martwił o ich żywotność, bo będą tanie jak barszcz przy coraz większej pojemności. No i zadziała mechanizm znany z HDD: Jak po kupnie dysku zapełnisz go w połowie, to po 2 latach będziesz kupował następny, 2x większy.
ps. Patrz, przeoczyłem słowo "krótko"...
Dlatego Samsung wypuścił najpierw aplikację, która odczytywała dane, korygowała jeśli trzeba i ponownie zapisywała na dysk, tak by "ocalić skórę" no i dane użytkowników. Równolegle do tego opracowano poprawkę firmware, która w wolnych chwilach robi to samo, ale dyskretnie, nie na masową skalę i już na poziomie dysku. Niestety powoduje to szybsze zużywanie się dysku - spada tzw. gwarantowana ilość zapisanych danych. EVO 840 i tak miały niskie progi: moja 120-tka miała gwarantowane ok 15TB, z czego już połowę wykorzystałem w ciągu ~4 lat.
O dyski EVO 830 nie masz się zbytnio co martwić, bo jego konstrukcja opiera się na kościach MLC i jak na razie nie słychać było, by dane się degradowały. Nie wiem jak sprawują się modele EVO 850, ale pewnie się o tym nie mówi, że mechanizm auto-odświeżania po cichu jednak działa. Oczywiście 850-tki mają już kości TLC 3D-NAND, więc można dodać więcej komórek "spare" zerowym kosztem (nawet drugie tyle, jak sądzę) i tym samym wydłużyć żywotność.
Producenci jednak obecnie idą już na ilość, więc postęp i cena będą eliminować starsze jednostki coraz szybciej. Raczej nie znajdzie się odważny by dyski SSD przeznaczać na backup, bo niepodłączony dysk - wbrew pozorom - degraduje się znacznie szybciej (Podobno po 3 miesiącach w niesprzyjających warunkach nie ma już co zbierać z dysku TLC). Oczywiście w mniejszym stopniu dotyczy to dysków MLC, a w najmniejszym dysków SLC, ale takich to ze świecą szukać.
Podejrzewam, że przyszłe dyski SSD będą korzystać z technologii QLC 3D-NAND i nikt się nie będzie martwił o ich żywotność, bo będą tanie jak barszcz przy coraz większej pojemności. No i zadziała mechanizm znany z HDD: Jak po kupnie dysku zapełnisz go w połowie, to po 2 latach będziesz kupował następny, 2x większy.
ps. Patrz, przeoczyłem słowo "krótko"...
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
Re: [DYSKI] Nowe dyski z błędami
rezasurmar pisze:Czyli regres....
I tak, i nie. SSD ma być szybki, bo jest przeznaczony głównie by przyśpieszyć działanie systemu. Dlatego producenci się nie martwią aż tak o retencję danych. Prędzej zostanie wymieniony na nowy. I tu jest progres, bo ludzie kupują coraz taniej, biorąc pod uwagę cenę za megabajt.
Testy wykazują, że przy pracy w 40 stopniach po 8 godzin dziennie, odłożenie dysku na półkę w temperaturze pokojowej pozwala przeżyć danym nieco ponad 2 lata. Przy założeniu, że chodzi o dysk używany, przy końcu swojej gwarantowanej żywotności. Co innego jakbyś odłożył dysk i przez całe dnie by go słoneczko podgrzewało tak gdzieś do 50 stopni. Wtedy 2 tygodnie i z danymi się można pożegnać. Zatem tu mamy wspomniany regres.
Wróć do „Sprzęt, sterowniki, oprogramowanie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości