Ktoś próbował tej metody?
http://domwlesie.eu/moje-projekty/amato ... chemiczny/
Dziś wieczorem sprawdzę co mi się uda uzyskać i podzielę się spostrzeżeniami.
PCB metodą transferu chemicznego
Regulamin forum
Nie dyskutujemy na tematy polityczne, religijne i inne tego typu mogące prowadzić do kłótni na forum, od tego są inne "wyspecjalizowane fora".
Nie dyskutujemy na tematy polityczne, religijne i inne tego typu mogące prowadzić do kłótni na forum, od tego są inne "wyspecjalizowane fora".
Re: PCB metodą transferu chemicznego
Wczoraj wykonałem dwie płytki tą metodą.
Przy pierwszej użyłem papieru 130g kreda, był za gruby, mieszanka miała problem z "penetracją" i szybciej odparowało niż doszło do transferu.
Przy drugiej płytce użyłem papieru z kolorowego czasopisma (coś co rozdają w rossmanie ) i tu wszystko ładnie przeszło cały toner z karki trafił na płytkę z tym że fragmenty papieru również pozostały, jak pod wodą chciałem je "zrolować" to w kilku miejscach odszedł toner. Płytka i tak już była do poprawki więc postanowiłem żeby toner lepiej związał z płytką podgrzać do żelazkiem. I wówczas mogłem bez problemu szorować pod strumieniem wody a toner nie odchodził.
Moja drukarka jest za cienka bo ma słabe zaczernienie, tzn. miejsca gdzie jest wylana masa nie są jednolite tyko widać na nich coś w rodzaju "rastra" przez co korzystanie z tej metody jak i termo-transferu dyskwalifikuje mi drukarka.
Póki nie zmienię drukarki pozostanę przy folii światłoczułej i nadruku na kalce
Aczkolwiek dla osób nie mających cierpliwości do termo-transferu (jak ja) jest to ciekawa alternatywa.
Przy pierwszej użyłem papieru 130g kreda, był za gruby, mieszanka miała problem z "penetracją" i szybciej odparowało niż doszło do transferu.
Przy drugiej płytce użyłem papieru z kolorowego czasopisma (coś co rozdają w rossmanie ) i tu wszystko ładnie przeszło cały toner z karki trafił na płytkę z tym że fragmenty papieru również pozostały, jak pod wodą chciałem je "zrolować" to w kilku miejscach odszedł toner. Płytka i tak już była do poprawki więc postanowiłem żeby toner lepiej związał z płytką podgrzać do żelazkiem. I wówczas mogłem bez problemu szorować pod strumieniem wody a toner nie odchodził.
Moja drukarka jest za cienka bo ma słabe zaczernienie, tzn. miejsca gdzie jest wylana masa nie są jednolite tyko widać na nich coś w rodzaju "rastra" przez co korzystanie z tej metody jak i termo-transferu dyskwalifikuje mi drukarka.
Póki nie zmienię drukarki pozostanę przy folii światłoczułej i nadruku na kalce
Aczkolwiek dla osób nie mających cierpliwości do termo-transferu (jak ja) jest to ciekawa alternatywa.
Re: PCB metodą transferu chemicznego
Też kiedyś się w to bawiłem, ale tak jak przedmówca uważam, że to za dużo roboty - zwłaszcza w dobie drukarek 3D W sumie to już dawno nie robiłem sam gdzie czasy markerów ? Teraz robię tylko projekt, który wysyłam do firmy Circuit-Expert i po paru dniach dostaję piękne, nowiuśkie, nowoczesne płytki PCB Teraz to już tylko pasja, bo tak to jest to nieopłacalna przecież
Re: PCB metodą transferu chemicznego
Strasznie drogi ten Circuit-Expert. Jednak dla hobbystow bez większej kasy metoda domowego transferu (chemicznego, papierowego, termiczna, markerow czy każda inna) jest tańsza i co najważniejsze niektórzy lubią zaczynać wszystko od Adama i Ewy. Osobiście chciałbym kiedyś sam sobie laminat zrobić
Life is to short to eject USB safely
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości