Mycie elektroniki... wodą ???

O wszystkim i o niczym ...
Regulamin forum
Nie dyskutujemy na tematy polityczne, religijne i inne tego typu mogące prowadzić do kłótni na forum, od tego są inne "wyspecjalizowane fora".
Awatar użytkownika
phill2k
User
User
Posty: 272
Rejestracja: niedziela 18 paź 2015, 00:12

Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: phill2k » czwartek 17 gru 2020, 12:31

Co sądzicie o takich metodach, w sieci jest sporo filmików dotyczących mycia elektroniki wodą,
mnie uczono że elektronika + woda = katastrofa ;)

https://www.youtube.com/watch?v=i5UvV_urDd4

SuperGość
Uber Geek
Uber Geek
Posty: 2346
Rejestracja: piątek 04 wrz 2015, 09:03

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: SuperGość » czwartek 17 gru 2020, 13:26

Dlaczego katastrofa, należy dobrze wysuszyć wysuszyć, sprawdza się przy starych urządzeniach ;), to zdecydowanie tańsze niż litry izopropoanolu.

Awatar użytkownika
Antystatyczny
Geek
Geek
Posty: 1168
Rejestracja: czwartek 03 wrz 2015, 22:02

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: Antystatyczny » czwartek 17 gru 2020, 13:39

Sporo sprzętu tak się myło, gdy np. kotek doń nasikał. Woda z płynem, porządnie przepłukać, a potem wysuszyć np. suszarką do włosów.
"The true sign of intelligence is not knowledge but imagination" Albert Einstein.

Awatar użytkownika
GrumpyRez
User
User
Posty: 224
Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2018, 09:19

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: GrumpyRez » czwartek 17 gru 2020, 15:16

J.w z tym, że ja jeszcze myłem dodatkowo izopropanolem po tym. Wszelkie płyny do zmywania zawierają spore ilości soli lub związków, które potrafią być "agresywne" w kontakcie z wodą i prądem.

Zresztą myjki ultradzwiękowe to nie tylko z izo, dobrym rozwiązaniem jest woda destylowana + detergenty przewidziane do takich zastosowań.

PS> Wszelkiej maści zalania płynami słodkimi wymagają niestety mycia wodą.

Awatar użytkownika
acid3
User
User
Posty: 466
Rejestracja: czwartek 03 wrz 2015, 22:42
Lokalizacja: Kłopoty-Stanisławy
Kontaktowanie:

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: acid3 » czwartek 17 gru 2020, 19:21

Antystatyczny pisze:Sporo sprzętu tak się myło, gdy np. kotek doń nasikał. Woda z płynem, porządnie przepłukać, a potem wysuszyć np. suszarką do włosów.


A czy mógłbyś rozwinąć myśl. O jakie płyny chodzi ?

Awatar użytkownika
piotrek
User
User
Posty: 155
Rejestracja: niedziela 05 lis 2017, 02:46

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: piotrek » czwartek 17 gru 2020, 21:04

Szkodliwa jest woda, która się dłużej utrzymuje bo po pierwsze przewodzi prąd a po drugie powoduje korozję.
Dlatego myjąc elektronikę należy to robić w gorącej wodzie, która nagrzewa czyszczony przedmiot. Po skończeniu przedmiot wciąż trzyma temperaturę, przez co resztki wody łatwiej odparowują.

Awatar użytkownika
gaweł
Geek
Geek
Posty: 1260
Rejestracja: wtorek 24 sty 2017, 22:05
Lokalizacja: Białystok

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: gaweł » piątek 18 gru 2020, 03:05

Robię to nagminnie, bez "szczypawki". Szczególnie zasilacze od desktopowych kompów. Po paru latach taka zasiłka jest zabita "kotami z podłogi" (nie tymi na czterech łapach ;) ). Płyta elektroniki, wentylatory, blaszana obudowa... do wanny i pod silny strumień wody z prysznica. Po takim zabiegu pozostaje leżakowanie na ciepłym kaloryferze przez dobę. Pomimo, że w takich zasiłkach występuje duże napięcie, jak wyschnie to nic się nie dzieje. Jeszcze żaden zasilacz mi nie umarł, wszystko żyje i ma się dobrze.
Takie eksperymenty znacznie gorzej przechodzą płyty z elementami typu BGA. Tu trzeba więcej energii by wysuszyć.

Prawdziwe słowa nie są przyjemne. Przyjemne słowa nie są prawdziwe.
Lao Tse

^ToM^
Posty: 25
Rejestracja: wtorek 13 paź 2020, 18:01

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: ^ToM^ » piątek 18 gru 2020, 09:43

Wszystkie wyjęte płyty od n-dziesięciu lat myję wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń bez dodatków.
Nie ma innego, lepszego rozwiązania. Niestety, osławiony IPA nie dość, że nie rozpuszcza wszystkiego to jeszcze jego wydychanie nie jest obojętne dla zdrowia.
Spróbuj izopropanolem umyć elektronikę po zalaniu czymś słodkim (cola, sok, itd). Jest to prawie nie wykonalne, bo IPA tego nie rozpuszcza. Natomiast woda rozpuszcza wszystko. Zwykle puszczam w kranie gorącą wodę (no 60 st C) i następnie pod strumieniem pędzelkuję starannie płytkę - pędzel zwilżam detergentem. Potem płuczę w czystej, bieżącej wodzie i suszę przez całą dobę. Płytka wtedy wygląda jakby dopiero co wyszła z fabryki.
Nigdy nic mi się od tak przeprowadzanego mycia nie zepsuło natomiast kilka urządzeń to takim wymyciu przestało wymagać dalszej naprawy. :D

SuperGość
Uber Geek
Uber Geek
Posty: 2346
Rejestracja: piątek 04 wrz 2015, 09:03

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: SuperGość » piątek 18 gru 2020, 09:54

Izopropanol nadaje się do mycia płytek po montażu ( a i to nie zawsze dobrze wygląda), ja np stare chassis z wiekową elektroniką z radyj myłem w wannie pod ciepłą wodą z dodatkiem właśnie jakiś płynów odtłuszczających taka ciepła kąpiel :D, potem suszenie.

Awatar użytkownika
Antystatyczny
Geek
Geek
Posty: 1168
Rejestracja: czwartek 03 wrz 2015, 22:02

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: Antystatyczny » piątek 18 gru 2020, 21:21

acid3 pisze:A czy mógłbyś rozwinąć myśl. O jakie płyny chodzi ?


Gorąca woda z płynem do mycia naczyń. Potem płukanie czystą wodą i na koniec suszenie na kaloryferze. Oczywiście nie były to płyty z układami BGA, a jakieś starocia z telewizorów CRT itp.
"The true sign of intelligence is not knowledge but imagination" Albert Einstein.

^ToM^
Posty: 25
Rejestracja: wtorek 13 paź 2020, 18:01

Re: Mycie elektroniki... wodą ???

Postautor: ^ToM^ » poniedziałek 21 gru 2020, 14:36

Z BGA też myłem wodą wiele razy. Bo jak dostawaliśmy do naprawy maszyny zalane sokami, colą, itd to wymyć się to dało jedynie w ciepłej wodzie.


Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości