Mam w ogrodzie z rur zespawaną konstrukcję, a ponieważ wygląda jak dawny przystanek autobusowy, ma ksywkę: Przystanek Alaska. Ponieważ ząb czasu trochę nadwyrężył konstrukcję, głównie elementy drewniane (kilka lat temu przeszło potężne gradobicie, takie, że został podziurawiony dach zrobiony z traperowatego PCV, więc po każdym deszczu wszystko zamakało i w końcu zgniło). Nadszedł czas na rewitalizację. "Meble" nówki sztuki nie śmigane. Jedynie szkoda dzikiego wina, gdyż cała konstrukcja była dosyć gęsto tym obrośnięta. Dachu nie dało się zmienić bez wycięcia roślinności, cóż trzeba teraz poczekać aż odrośnie, bo zostały tylko kikuty. W sobotę nastąpiło otwarcie sezonu grilowego, było super, pomimo porannej dużej burzy, po południu była super pogoda.
Przystanek Alaska
Regulamin forum
Nie dyskutujemy na tematy polityczne, religijne i inne tego typu mogące prowadzić do kłótni na forum, od tego są inne "wyspecjalizowane fora".
Nie dyskutujemy na tematy polityczne, religijne i inne tego typu mogące prowadzić do kłótni na forum, od tego są inne "wyspecjalizowane fora".
Przystanek Alaska
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Prawdziwe słowa nie są przyjemne. Przyjemne słowa nie są prawdziwe.
Lao Tse
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości