microgeek.eu

Już myślałem, że dogadałem się w pełni z Atollic TrueStudio dla STM32 wersja 9.0.1, a tu dziś rano przy próbie zbudowania wczorajszego projektu (TUT01_01 z mojego tematu o HAL-LL). W ogóle stały się nieaktywne ikony budowania dla niego.
Utworzenie nowego projektu kończy się zawsze otwarciem następującego okna z błędami:

Treść pliku ze szczegółów o błędzie:

<?xml version="1.0" encoding="UTF-8" standalone="no"?>
<project>
	<configuration id="com.atollic.truestudio.exe.debug.1956706517" name="Debug">
		<extension point="org.eclipse.cdt.core.LanguageSettingsProvider">
			<provider id="com.atollic.truestudio.mbs.provider"/>
		</extension>
	</configuration>
	<configuration id="com.atollic.truestudio.configuration.release.1259282694" name="Release">
		<extension point="org.eclipse.cdt.core.LanguageSettingsProvider">
			<provider id="com.atollic.truestudio.mbs.provider"/>
		</extension>
	</configuration>
</project>

Pusty projekt w workspace oczywiście daje się utworzyć i do zamknięcia programu daje się zbudować. Potem dzieją się już dziwne rzeczy. A to nie ma jakiegoś pliku, a to znów wyskakuje problem z CDT, a to czyści się konfiguracja projektu, znika możliwość kompilacji.

Nie pomogło wykasowanie całego workspace i utworzenie go na nowo. Nie pomogło też usunięcie workspace i całego programu, razem z jego ustawieniami w folderach użytkownika, i zainstalowanie go na nowo.

Wina Windows 10, nadpobudliwego Kaspesky-ego...

Niestety wygląda na winę Kasperskiego. Nie wiedzieć czemu dowala się do plików XML. Poleciał z hukiem...