[STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
[STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
Hej,
Pracujac ostatnimi czasy przy STM32F407-DISCO kilkakrotnie natknalem sie na sytuacje , ze czegos nie moge uzywac bo inne domyslne peryferia sa tam podpiete etc.
Dlatego wpadlem na pomysl , ze byloby fajnie zrobic plytke praktycznie z samym prockiem , do tego dolozyc dwa kwarce ( HSE i pod RTC ), i ladnie wyprowadzic reszte pinow.
Zastanawiam sie nad uzyciem STM32479IG a jako , ze mam dostep do pieca i do lasera format UFBGA moglby byc nawet milym wyzwaniem. Taki uC da nam max 180Mhz , 1024KB Flash i 384 kb RAM i 131 pinow IO.
Pomysl , brzmi dla mnie jak dosc dobre wyzwanie ale chetnie poznam Wasze opinie w temacie
Pozdrawiam
Raf
Pracujac ostatnimi czasy przy STM32F407-DISCO kilkakrotnie natknalem sie na sytuacje , ze czegos nie moge uzywac bo inne domyslne peryferia sa tam podpiete etc.
Dlatego wpadlem na pomysl , ze byloby fajnie zrobic plytke praktycznie z samym prockiem , do tego dolozyc dwa kwarce ( HSE i pod RTC ), i ladnie wyprowadzic reszte pinow.
Zastanawiam sie nad uzyciem STM32479IG a jako , ze mam dostep do pieca i do lasera format UFBGA moglby byc nawet milym wyzwaniem. Taki uC da nam max 180Mhz , 1024KB Flash i 384 kb RAM i 131 pinow IO.
Pomysl , brzmi dla mnie jak dosc dobre wyzwanie ale chetnie poznam Wasze opinie w temacie
Pozdrawiam
Raf
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
wiadomo, ze taniej niż discoverki nie zejdziesz. Jeżeli przeszkadzają Ci tam peryferia - zawsze jest nucleo w kilku wersjach.
Ale jeśli chcesz dla siebie to zrobić i przy okazji poćwiczyć coś nowego - to to zawsze jest spoko.
Myślałeś o totalnie samym procku +filtracja itp, czy coś jeszcze tam dać?
Ale jeśli chcesz dla siebie to zrobić i przy okazji poćwiczyć coś nowego - to to zawsze jest spoko.
Myślałeś o totalnie samym procku +filtracja itp, czy coś jeszcze tam dać?
Nowy blog o tematyce embedded -> https://www.embedownik.pl/
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
dambo pisze:wiadomo, ze taniej niż discoverki nie zejdziesz. Jeżeli przeszkadzają Ci tam peryferia - zawsze jest nucleo w kilku wersjach.
Ale jeśli chcesz dla siebie to zrobić i przy okazji poćwiczyć coś nowego - to to zawsze jest spoko.
Myślałeś o totalnie samym procku +filtracja itp, czy coś jeszcze tam dać?
Dokladnie - zamierzam troche sie doszkolic - a pojawia sie okazja do lepszego zrozumienia elektroniki / projektowania plytki doboru komponentow.
Oczywiscie o calkowicie golym procku nie myslalem. W gre wchodza wszystkie komponenty takie jak kondensatory/rezystory etc aby plytka byla sprawna i zrobiona dobrze.
Tak jak pisalem chcialbym plytke utrzymac na minimum , komponentow - ale zastanawiam sie nad potencjalnym wyprowadzeniem zlacza np lda DCMI (zeby bylo latwiej podlaczyc ) albo np uzyc tez zlacza ZDIF dla zewnetrznego LCD.
No i jesli bede chcial zaatakowac BGA to pojawia sie fakt , ze z tego co czytam najlepiej byloby to zrobic na 4 warstwowej plytce a nie 2
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
oj z BGA nie pomogę - unikam jak ognia na razie :p wtedy pewnie im więcej warstw tym wygodniejszy routing
Nowy blog o tematyce embedded -> https://www.embedownik.pl/
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
Spokojnie - jestem pewny , ze podczas tworzenia samego schematu bede mial milion innych pytan gdzie bedzie szansa na podpowiedzi
Jak wyjdzie to bedzie czym sie podzielic z innymi na forum i moze komus cos sie przyda
Jak wyjdzie to bedzie czym sie podzielic z innymi na forum i moze komus cos sie przyda
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
Rafał, -jeżeli taki laik z elektroniki jak ja może o coś prosić- sprecyzuj proszę ogólne wymagania projektu (requirements). Taka moja sugestia, wtedy łatwiej będzie się do czegoś odnieść i dalej wyjść z tym BARDZO CIEKAWYM projektem.
Nie wiem czy do tej pory dobrze zrozumiałem, ale zamierzasz zrobić własną płytkę prototypową na mikrokontrolery 32-bitowe ( microcontroller electronic development board 32-bit ) w układzie modularnym z możliwie największą ilością opcji przeznaczonych do konfiguracji ( peryferia ). Innymi słowy zamierzasz zrobić tak:
1. Płytka prototypowa podstawowa ( taki golas z wyprowadzeniami dla modułów - peryferiów ) - tutaj byłyby wszelkie podstawowe elementy odpowiedzialne jedynie za prawidłowe zestawienie sygnałów zasilania i danych.
2. Moduł (kontroler) układu zasilania ( power controller ).
3. Moduł (kontroler) układu (ów) wejścia/wyjścia ( I/O controller ).
Pozdrawiam! j23
P.S. w nawiasach podałem nazwy angielskie, bo pomyślałem sobie, że to pomoże w SEO
Nie wiem czy do tej pory dobrze zrozumiałem, ale zamierzasz zrobić własną płytkę prototypową na mikrokontrolery 32-bitowe ( microcontroller electronic development board 32-bit ) w układzie modularnym z możliwie największą ilością opcji przeznaczonych do konfiguracji ( peryferia ). Innymi słowy zamierzasz zrobić tak:
1. Płytka prototypowa podstawowa ( taki golas z wyprowadzeniami dla modułów - peryferiów ) - tutaj byłyby wszelkie podstawowe elementy odpowiedzialne jedynie za prawidłowe zestawienie sygnałów zasilania i danych.
2. Moduł (kontroler) układu zasilania ( power controller ).
3. Moduł (kontroler) układu (ów) wejścia/wyjścia ( I/O controller ).
Pozdrawiam! j23
P.S. w nawiasach podałem nazwy angielskie, bo pomyślałem sobie, że to pomoże w SEO
Internet łączy ludzi, którzy dzielą się swoimi zainteresowaniami, pomysłami i potrzebami, bez względu na geograficzne (przeciwności).
BOB TAYLOR, PARC
BOB TAYLOR, PARC
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
Odpuść sobie BGA - 4 warstwy w tym procku z bga to za mało
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
Dzieki za uzyteczne informacje. Przeanalizowalem sytuacje i chyba jednak zanim zaczne biegac ( BGA ) sprobuje chodzic ( LQFP )
Tak tez zrobie - projekt powienien byc w miare osiagalny a nie taki , ktorym sie przeskocze - wiec na poczatek zaatakuje LQFP , ktory wydaje sie odpowiedni do tej roli.
Zastanawiam sie jedynie nad wyprowadzeniem pinow IO/programatora etc , moze zlaczka ZDIF dla zewnetrznego wyswietlacza ( tu jestem ciekawy opini na ten temat) i do tego pewnie 2 guziki + 4 male ledy + 1 WS2812b. To moglabybyc moja podstawa. Chociaz zewnetrzna pamiec tez brzmi kuszaco
Biorac to pod uwage - mysle , ze najpierw sprobuje z latwiejszym uC ( w LQFP ) a pozniej z wiekszym doswiadczeniem bede atakowac dalej.
Tak jak pisalem - to bardziej w celach naukowo rozwojowych wiec koszt nie jest tutaj przeszkoda - jako ze nie bede rozpoczynac mass produkcji
wojtek pisze:Odpuść sobie BGA - 4 warstwy w tym procku z bga to za mało
Tak tez zrobie - projekt powienien byc w miare osiagalny a nie taki , ktorym sie przeskocze - wiec na poczatek zaatakuje LQFP , ktory wydaje sie odpowiedni do tej roli.
rezasurmar pisze:Możesz próbować, jak bym miał się zastanawiać co dać na takiego eval boarda, to najpierw bym sprawdził co dają na oryginałach w ST i potem zmienił tylko to na dostępne elementy.
Zastanawiam sie jedynie nad wyprowadzeniem pinow IO/programatora etc , moze zlaczka ZDIF dla zewnetrznego wyswietlacza ( tu jestem ciekawy opini na ten temat) i do tego pewnie 2 guziki + 4 male ledy + 1 WS2812b. To moglabybyc moja podstawa. Chociaz zewnetrzna pamiec tez brzmi kuszaco
rezasurmar pisze:Co do BGA, osobiście nie mam za wiele doświadczenia, a w zasadzie żadne. Wiem tylko, że projektowanie płytki wymaga już po pierwsze dobrego softu (wspierającego projektowanie wielowarstwowe) oraz sporo doświadczenia, bo sygnały są już dosyć szybkie i trzeba dbać o stałą długość ścieżek(taka sama impedancja dla poszczególnych szyn sygnałowych nawet dla SPI (qSPI). właściwe prowadzenie masy, zasilania itd. Ale jak nie spróbujesz to się nie nauczysz.
Biorac to pod uwage - mysle , ze najpierw sprobuje z latwiejszym uC ( w LQFP ) a pozniej z wiekszym doswiadczeniem bede atakowac dalej.
rezasurmar pisze:Ja po dawnych próbach projektowania płytki pod ARM7/9 i kosztach związanych z samym wykoaniem 4-6 warstwowego druku odpuściłem temat. Teraz wolę kupić nucleo, które są nawet z tymi bardzo wypasionymi procesorami.
Discovery ma tą zaletę, że można od razu coś na niej ciekawego zrobić. Jak potrzebujesz dostęp do pinów to wybierasz nucleo.
Projektowanie i wykonanie pochłonie, raz że ogromne środki finansowe, dwa sporo czasu. Nie spodziewaj się, że od pierwszej wykonanej PCB będzie wszystko działać poprawnie , często kończy się na 3-4 prototypach, a to już są spore koszty przy tak zaawansowanym projekcie..
Tak jak pisalem - to bardziej w celach naukowo rozwojowych wiec koszt nie jest tutaj przeszkoda - jako ze nie bede rozpoczynac mass produkcji
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
Moje zdanie (jako laika elektronika, a w jakimś tam stopniu doświadczonego informatyka) jest takie, żeby wypróbować sprawdzone rozwiązania modularne, tj.
1. Motherboard (bez procesora, ale z uniwersalnym łączem/magistralą danych do MCU, osobną magistralą zasilania, ale w taki sposób żeby przełączanie napięcia zasilania odbywało się poprzez motherboard, a nie przez sam moduł z gniazdem na procesor)
2. Kontroler dla mikrokontrolera (jakkolwiek dziwnie to brzmi)
3. Kontroler(y) dla zasilania (zintegrowany z płytą)
4. Kontroler dla układów we/wy ( do magistrali danych dostępnych pinów i/o ).
Myślę, że sama magistrala danych na płycie głównej powinna zawierać więcej ścieżek w celu pełnej zgodności z różnymi wersjami dla MCU.
Na płycie PC też są dwa (albo i więcej magistral rodzajów zasilania). Moznaby też zrobić tak, żeby na tej płycie głównej zaprojektować miejsca dla tylu kontrolerów zasilania (zintegrowanych z płytą główną) ile będzie przewidzianych gniazd/slotów dla doczepianych modułów.
Pozdrawiam! J23
1. Motherboard (bez procesora, ale z uniwersalnym łączem/magistralą danych do MCU, osobną magistralą zasilania, ale w taki sposób żeby przełączanie napięcia zasilania odbywało się poprzez motherboard, a nie przez sam moduł z gniazdem na procesor)
2. Kontroler dla mikrokontrolera (jakkolwiek dziwnie to brzmi)
3. Kontroler(y) dla zasilania (zintegrowany z płytą)
4. Kontroler dla układów we/wy ( do magistrali danych dostępnych pinów i/o ).
Myślę, że sama magistrala danych na płycie głównej powinna zawierać więcej ścieżek w celu pełnej zgodności z różnymi wersjami dla MCU.
Na płycie PC też są dwa (albo i więcej magistral rodzajów zasilania). Moznaby też zrobić tak, żeby na tej płycie głównej zaprojektować miejsca dla tylu kontrolerów zasilania (zintegrowanych z płytą główną) ile będzie przewidzianych gniazd/slotów dla doczepianych modułów.
Pozdrawiam! J23
Internet łączy ludzi, którzy dzielą się swoimi zainteresowaniami, pomysłami i potrzebami, bez względu na geograficzne (przeciwności).
BOB TAYLOR, PARC
BOB TAYLOR, PARC
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
Myslalem , o czyms takim - ale wtedy tak naprawde pojawia Ci sie maly "potworek". W tym wypadku chcialbym aby to byla prosta plytka z naprawde podstawowa iloscia komponentow i jesli chcialbym ja bardziej rozwinac etc to wtedy moge uzyc innej plytki ktora "wpina" sie w doestepne piny IO np.
Wydaje mi sie ze to bardziej osiagalne rozwiazanie biorac pod uwage , ze to nie modularna mass production
Wydaje mi sie ze to bardziej osiagalne rozwiazanie biorac pod uwage , ze to nie modularna mass production
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
może takie podejście - http://www.waveshare.com/open407z-c-package-a.htm
ostatnio coraz bardziej takie coś do mnie przemawia - moduły typu shield, gdzie podpinasz coś i działa
ostatnio coraz bardziej takie coś do mnie przemawia - moduły typu shield, gdzie podpinasz coś i działa
Nowy blog o tematyce embedded -> https://www.embedownik.pl/
Re: [STM32F4] Wlasna plytka rozwojowa - teoretyczne zalozenia
Myślę, że nasze rozumowanie jest względnie zbieżne za wyjątkiem odwiecznego problemu tj. kompromisu, co powinno być a co nie powinno być na płytce (głównej). Kompromis jest pomiędzy -jak rozumiem- uniwersalnością płytki (modularnością) a rozmiarami (i możliwościami).RafPe pisze:Myslalem , o czyms takim - ale wtedy tak naprawde pojawia Ci sie maly "potworek". W tym wypadku chcialbym aby to byla prosta plytka z naprawde podstawowa iloscia komponentow i jesli chcialbym ja bardziej rozwinac etc to wtedy moge uzyc innej plytki ktora "wpina" sie w doestepne piny IO np.
Ja nie myślałem o żadnej mass produkcji, raczej myślałem nt. rozwiązania, gdzie na każdym etapie byłaby możliwość pewnego dopasowania. Decydując się z góry na konkretny model (względnie serię) mikrokontrolera ogranicza się możliwości późniejszej modyfikacji, a że "potworek" wyjdzie? -cóż.. coś za coś.. Dobrze, że dysponujesz odpowiednimi narzędziami. W moim przypadku byłoby to pewnie decydowanie się na taką, lub inną firmę, która profesjonalnie zajmuje się budową tego typu modułów i zleceniem jej pojedyńczych prototypów - co się oczywiście przedkłada na kasę.
Pozdrawiam! j23 Jarek
Internet łączy ludzi, którzy dzielą się swoimi zainteresowaniami, pomysłami i potrzebami, bez względu na geograficzne (przeciwności).
BOB TAYLOR, PARC
BOB TAYLOR, PARC
Wróć do „STM - problemy układowe”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość