Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Jak to mówią: Nie miała baba kłopotu, kupiła se chińską stację...
Parę dni temu kupiłem sobie stację lutowniczą, która wykorzystuje groty typu T12. Jest to model OSS T12-X o mocy użytecznej 72W.
Generalnie ma wspomóc używaną cały czas stację SL-20 o mocy 48W, która często w przypadku lutowania PbFree po prostu nie daje rady.
Pierwsze wrażenie: Stacja jest miniaturowa. Na zdjęciach w ofertach wydaje się, że jest ona większa. W tej wersji dostajemy też nową, nieco lżejszą kolbę wraz z podstawką. W komplecie był jeden grot z zaostrzoną końcówką. Dokupiłem sobie jeszcze jeden dodatkowy o konstrukcji płasko-ściętej.
Pierwsze wrażenie z lutowania: W końcu da się normalnie lutować cyną bezołowiową w przypadku pól z łączami termicznymi. Zapas mocy jest naprawdę wystarczający. Do tego prawie natychmiastowe rozgrzewanie od temperatury roboczej "robi robotę". Drobna wada może się ujawnić, gdy lutujemy ciągle i mamy włączony tryb automatycznego usypiania. Ponieważ ruchy kolbą są wtedy minimalne, stacja może wejść w tryb uśpienia, uważając, że użytkownik odłożył kolbę.
Zalety:
- wystarczająca moc do komfortowego lutowania bezołowiowego,
- tryb Boost do chwilowego podwyższania mocy grzejnej,
- możliwość usypiania i automatycznego przechodzenia w tryb oczekiwania przy nieużywaniu lutownicy,
- możliwość łatwej kalibracji temperatury grota,
- łatwo wymienne (nawet w trakcie pracy) i w miarę tanie groty, z dość dużym wyborem kształtu końcówek,
- bardzo lekka kolba,
- magazynek grotów na podstawce,
- możliwość uziemienia grota osobnym przewodem (w komplecie),
- małe wymiary.
Wady:
- bardzo ciemny i nieco zbyt mały wyświetlacz,
- nieco nadgorliwy tryb usypiania w przypadku wykorzystania czujnika ruchu kolby,
- podstawka pod kolbę nie ma gumek antypoślizgowych,
- tylko trzy presety,
- nieco tandetny wtyk zastosowany na przewodzie w kolbie.
Cena w Polsce: około 260zł, groty po 25zł.
Parę dni temu kupiłem sobie stację lutowniczą, która wykorzystuje groty typu T12. Jest to model OSS T12-X o mocy użytecznej 72W.
Generalnie ma wspomóc używaną cały czas stację SL-20 o mocy 48W, która często w przypadku lutowania PbFree po prostu nie daje rady.
Pierwsze wrażenie: Stacja jest miniaturowa. Na zdjęciach w ofertach wydaje się, że jest ona większa. W tej wersji dostajemy też nową, nieco lżejszą kolbę wraz z podstawką. W komplecie był jeden grot z zaostrzoną końcówką. Dokupiłem sobie jeszcze jeden dodatkowy o konstrukcji płasko-ściętej.
Pierwsze wrażenie z lutowania: W końcu da się normalnie lutować cyną bezołowiową w przypadku pól z łączami termicznymi. Zapas mocy jest naprawdę wystarczający. Do tego prawie natychmiastowe rozgrzewanie od temperatury roboczej "robi robotę". Drobna wada może się ujawnić, gdy lutujemy ciągle i mamy włączony tryb automatycznego usypiania. Ponieważ ruchy kolbą są wtedy minimalne, stacja może wejść w tryb uśpienia, uważając, że użytkownik odłożył kolbę.
Zalety:
- wystarczająca moc do komfortowego lutowania bezołowiowego,
- tryb Boost do chwilowego podwyższania mocy grzejnej,
- możliwość usypiania i automatycznego przechodzenia w tryb oczekiwania przy nieużywaniu lutownicy,
- możliwość łatwej kalibracji temperatury grota,
- łatwo wymienne (nawet w trakcie pracy) i w miarę tanie groty, z dość dużym wyborem kształtu końcówek,
- bardzo lekka kolba,
- magazynek grotów na podstawce,
- możliwość uziemienia grota osobnym przewodem (w komplecie),
- małe wymiary.
Wady:
- bardzo ciemny i nieco zbyt mały wyświetlacz,
- nieco nadgorliwy tryb usypiania w przypadku wykorzystania czujnika ruchu kolby,
- podstawka pod kolbę nie ma gumek antypoślizgowych,
- tylko trzy presety,
- nieco tandetny wtyk zastosowany na przewodzie w kolbie.
Cena w Polsce: około 260zł, groty po 25zł.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 13 wrz 2021, 07:47 przez ZbeeGin, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
O malenka. To jej zaleta jest. Hmmm podwiesilbym ja pod półką. Przewod kolby jest miekki i elastyczny? bo to by bylo istotne.
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Tak. Przewód jest podobno silikonowy.
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
wymiarowo widzę jak ksger T12
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
A jak z bezpieczeństwem? widzę, że obudowa z kształtownika aluminiowego. Kabel zasilający posiada PE?
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Tzn. jest z tyłu złącze IEC trójpinowe z wyłącznikiem, do tego dodano odpowiedni kabel - który defacto jest wyjątkowo krótki. Ale czy w stacji PE jest połączone w jakiś sposób z obudową to nie wiadomo. Nie otwierałem tego z uwagi na gwarancję.
-----
Zrobiłem dodatkowy research multimetrem.
Okazuje się, że zacisk PE w gnieździe nie jest podłączony do obudowy. Jest połączony z dodatkowym gniazdem bananowym, które miało służyć do uziemiania grotu.
Niestety pomiary wykluczyły taką możliwość. Uziemianie grota przez dodatkowy przewód to fikcja. Nie tam tam ani połączenia, ani jakiejkolwiek mierzalnej oporności. Zatem to gniazdo pozostaje jakby "sobie a muzom".
-----
Zrobiłem dodatkowy research multimetrem.
Okazuje się, że zacisk PE w gnieździe nie jest podłączony do obudowy. Jest połączony z dodatkowym gniazdem bananowym, które miało służyć do uziemiania grotu.
Niestety pomiary wykluczyły taką możliwość. Uziemianie grota przez dodatkowy przewód to fikcja. Nie tam tam ani połączenia, ani jakiejkolwiek mierzalnej oporności. Zatem to gniazdo pozostaje jakby "sobie a muzom".
Ostatnio zmieniony poniedziałek 13 wrz 2021, 07:52 przez ZbeeGin, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
A nie ma to czasami sluzyc tylko do ochrony ESD?
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Gdyby tak było, to musiałaby być jakaś oporność. A tam ani MegaOhma...
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
a czyli nie ma żadnej dużej rezystancji, to dziwne, może sie rezystor odlutował w kabelku
- ZbeeGin
- User
- Posty: 492
- Rejestracja: sobota 08 lip 2017, 17:16
- Lokalizacja: Śląsko-Zagłębiowska Metropolia
- Kontaktowanie:
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Nie ma co gdybać. Tak wadliwie jest to po prostu zrobione. Działa. Sprzedaje się. I tylko tyle Skośnookim starczy.
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Nawet jak ma, niektórzy w bloku mają instalacje L N tylko, ochronnego brak więc i tak nic wtedy nie dapiotrek pisze:A jak z bezpieczeństwem? widzę, że obudowa z kształtownika aluminiowego. Kabel zasilający posiada PE?
- Marcin
- User
- Posty: 309
- Rejestracja: środa 09 wrz 2015, 19:30
- Lokalizacja: Królewskie miasto Sandomierz
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
ZbeeGin pisze:Nie ma co gdybać. Tak wadliwie jest to po prostu zrobione. Działa. Sprzedaje się. I tylko tyle Skośnookim starczy.
Jak się to ma do bezpieczeństwa lutowanych układów ?
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Jeśli sam pilnujesz odprowadzenia ładunku na stanowisku montażowym (mata) czy z siebie (np opaska) i podczas przechowywania elementów, to nic się lutowanym układom nie stanie.
- Marcin
- User
- Posty: 309
- Rejestracja: środa 09 wrz 2015, 19:30
- Lokalizacja: Królewskie miasto Sandomierz
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Cześć wszystkim
OSS T12 dotarła do mnie, po przeczytaniu kilku opinii zmierzyłem potencjał na grocie, jest w granicach ~90V AC. Czy to jest bezpieczne dla lutowanych układów ?
OSS T12 dotarła do mnie, po przeczytaniu kilku opinii zmierzyłem potencjał na grocie, jest w granicach ~90V AC. Czy to jest bezpieczne dla lutowanych układów ?
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Marcin pisze:Cześć wszystkim
OSS T12 dotarła do mnie, po przeczytaniu kilku opinii zmierzyłem potencjał na grocie, jest w granicach ~90V AC. Czy to jest bezpieczne dla lutowanych układów ?
ale jak to mierzyłeś w stosunku do czego?, wiemy już że obudowa nie jest połaczona z PE, jest jakieś dodatkowe gniazdko ale nie jest połaczone z PE a czy jest połaczone z grotem?
- Marcin
- User
- Posty: 309
- Rejestracja: środa 09 wrz 2015, 19:30
- Lokalizacja: Królewskie miasto Sandomierz
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Mierzę między częścią roboczą grota a uziomem. Grot w tym sprzęcie nie jest połączony z PE. Natomiast dodatkowe gniazdo bananowe jest połączone z PE.
- Marcin
- User
- Posty: 309
- Rejestracja: środa 09 wrz 2015, 19:30
- Lokalizacja: Królewskie miasto Sandomierz
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
Podobną stację KSGER T12 (ta kupiona bezpośrednio u chińczyków więc żadna gwarancja) rozebrałem, też na grocie było ok 100V AC. PE było podłączone do ścieżki która szła po całej płycie ale z niczym więcej nie była połączona, na test zwarłem PE z ujemnym biegunem przetwornicy po stronie wtórnej. I teraz kompletny brak napięcia na grocie. To zwarcie PE z ujemnym biegunem przetwornicy tylko dla testu wykonane, docelowo zworka będzie zamieniona na rezystor. W przypadku OSS T12-X kupiona w Polsce i mam gwarancję więc nie rozbiorę, jednak planuję podobny zabieg tylko po zewnętrznej stronie wykonać by nie stracić gwarancji.
Re: Stacja OSS T12-X - Szybka recenzja
PE spokojnie może być z masą i obudową połaczone, a obudowa jak metalowa to nawet koniecznie.
Wróć do „Technika montażu elektronicznego”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości