[RETRO] Multimetr UM-110 od ERA
: czwartek 05 lis 2020, 21:04
Dobry wieczór,
jakbym sobie nie obiecywała, że więcej klamota do domu nie przyniosę to i tak klops, silna wola to lipa w obliczu....no właśnie - tym razem przytrafił mi się cudny mierniczek UM-110, ten właśnie co ma wzmacniacz pomiarowy. Etui skórzanego ani nawet styropianka nie było, nie było też kabli żadnych, za to przyrząd w stanie idealnym wręcz zarówno wizualnie jak i parametrami, sprawdzony od nosa do ogona. Wieku miernika nie jestem w stanie określić, 6123 za szybką może znaczyć dokładnie cokolwiek, ale tak epokowo - jakieś 25...30 lat będzie miał. Działa wzorcowo, oczywiście w ramach swojej klasy dokładności, więc do podręcznych pomiarów w sumie mi się przyda. Aha, i takie spostrzeżenie, choć co zapewne bardzo subiektywne - gdy mam na biurku wyjętego analoga, którąś z UM-ek lub V640 to jest jednak mniejszy bajzel wokół, no tak, bardziej uważam gdzie co odkładam...porządkiem to bym tego nie nazwała, ale namiastką to pewnie tak. I to głównie po to, aby się przyrządowi nie oberwało. Cyfrowy to rzucam (odkładam) gdziekolwiek, jest pancerny i tak mu nic nie będzie, a na Ali ich wiele....
Zapraszam do oglądania: UM-110
jakbym sobie nie obiecywała, że więcej klamota do domu nie przyniosę to i tak klops, silna wola to lipa w obliczu....no właśnie - tym razem przytrafił mi się cudny mierniczek UM-110, ten właśnie co ma wzmacniacz pomiarowy. Etui skórzanego ani nawet styropianka nie było, nie było też kabli żadnych, za to przyrząd w stanie idealnym wręcz zarówno wizualnie jak i parametrami, sprawdzony od nosa do ogona. Wieku miernika nie jestem w stanie określić, 6123 za szybką może znaczyć dokładnie cokolwiek, ale tak epokowo - jakieś 25...30 lat będzie miał. Działa wzorcowo, oczywiście w ramach swojej klasy dokładności, więc do podręcznych pomiarów w sumie mi się przyda. Aha, i takie spostrzeżenie, choć co zapewne bardzo subiektywne - gdy mam na biurku wyjętego analoga, którąś z UM-ek lub V640 to jest jednak mniejszy bajzel wokół, no tak, bardziej uważam gdzie co odkładam...porządkiem to bym tego nie nazwała, ale namiastką to pewnie tak. I to głównie po to, aby się przyrządowi nie oberwało. Cyfrowy to rzucam (odkładam) gdziekolwiek, jest pancerny i tak mu nic nie będzie, a na Ali ich wiele....
Zapraszam do oglądania: UM-110