no tylko nie wiem czy to coś u nas tak łatwo dostaniesz
inne rozwiązanie to na bazie mechanizmu isostata (sprężynka, chassis) zrobić liniowy czujnik położenia, dać na końcu malusi rdzeń z ferrytu , dwie ceweczki i zbierać sygnał analogowy, proporcjonalny do sprzężenia magnetycznego cewek wsuwanym rdzeniem, sygnał zadawany i pomiar - procesorem, na upartego można do tego oddelegować osobnego avr tiny czy małego PIC-a.... dwie, trzy pozycje to powinno załapać po obrobieniu cyfrowym a będzie chyba łatwiejsze od kombinacji z jakimkolwiek potencjometrem liniowym, no i nie będzie się wycierać, ani nic, to inna droga, ale naokoło
a co do isostatów, to jeżeli wystarczy off oraz dwa aktywne położenia to wydaje mi się, że można by zbudować takiego cudaka - isostat chwilowy (bez zatrzasku) a zaraz za nim kątowy push-button
https://i.pinimg.com/originals/f0/be/62 ... 63eefa.jpghttps://mikrokoszalin.pl/images/2115047.jpgten prztyczek powyżej powinien być tak uplasowany, że dopchnięcie mocne isostata jego wewnętrznym rygielkiem przycisnęłoby jeszcze na sam koniec push-buttona, to pewnie będzie wymagało sporej precyzji przy robieniu płytki, ale uważam, że jest realne.
weź i daj znać co wyszło na koniec z tego, ciekawam w sumie, bo to nie jest prosty temat